Opublikowano Dodaj komentarz

Atom w ujęciu cywilnym i wojskowym – zastosowanie pierwiastków promieniotwórczych w życiu codziennym oraz w wojskowości

W dotychczasowym cyklu artykułów z serii #PostępAtomowy uwaga została poświęcona zastosowaniu pierwiastków promieniotwórczych w dziedzinie energetyki. Nie sposób uniknąć wrażenia, że w zbiorowej świadomości, takie właśnie zastosowanie tych pierwiastków wysuwa się na prowadzenie, zaraz obok użycia ich oraz ich izotopów w broni jądrowej, a samo określenie „promieniowanie” wzbudza w odbiorcach pewny niepokój. Takie postrzeganie zastosowania wspomnianych pierwiastków jest oczywiście niepełne, na co dzień większość z nas nie zdaje sobie sprawy, w jak wielu dziedzinach życia odkrycie zjawiska promieniotwórczości, a wraz z nim same pierwiastki promieniotwórcze znalazły zastosowanie.

Zastosowanie to można kwalifikować oraz dzielić według różnorakich kryteriów. Z punktu widzenia niniejszego artykułu zasadnym będzie dokonanie pobieżnej prezentacji zastosowania pierwiastków promieniotwórczych w dwóch kategoriach tj. w aspekcie wojskowym i cywilnym.

Wskazać należy, że głównym powodem zastosowania pierwiastków promieniotwórczych w życiu codziennym jest ich zdolność do wytwarzania promieniowania jonizującego, co wszak odróżnia je od innych pierwiastków i izotopów. Poza tą zdolnością, o ich wykorzystaniu może decydować miedzy innymi duża gęstość, np. w przypadku uranu, bądź inne właściwości chemiczno-fizyczne. 

Pierwiastki promieniotwórcze znalazły szerokie zastosowanie np. w medycynie. Wykorzystuje się je w aparaturze medycznej, takiej jak tomografia emisyjna pojedynczych fotonów (SPECT), pozytonowa tomografia emisyjna (PET), scyntygrafia[1]. Bez odkrycia zjawiska promieniowania nie istniałaby nowoczesna diagnostyka, pozwalająca de facto zajrzeć do ciała pacjenta, bez potrzeby stosowania metod chirurgicznych. 

Ponadto bez izotopów promieniotwórczych, np. Co60, niemożliwym była by radioterapia, pozwalająca leczyć zmiany nowotworowe. Tak radioterapię charakteryzuje WUM[2]: ,,Możemy wprowadzić do wnętrza nowotworu izotop, który emituje promieniowanie o dużej energii, ale o małym zasięgu. Zależy nam bowiem, żeby zniszczyć nieprawidłowe komórki, czyli uzyskać największy efekt terapeutyczny, ale w jak najmniejszym stopniu uszkodzić komórki zdrowe, aby nie wywoływać działań ubocznych”[3]. 

Warto nadmienić, że duża część światowej produkcji radiofarmaceutyków pochodzi z Polski, bowiem reaktor MARIA zajmuje między innymi produkcją tego typu specyfików[4]

Kolejnym ważnym działem naszego życia korzystającym ze zjawiska promenowania jest przemysł. Izotopy promieniotwórcze znalazły w nim jedno z najszerszych zastosowań. Są one stosowane w licznych detektorach emitujących wiązkę promieniowania i będących w stanie wykryć wady danego produktu lub konstrukcji Dla przykładu w/w miernikach grubości zastosowanie znalazł Am241. Znajdziemy je także w czujnikach dymu bądź aparaturze mierzącej przepływ cieczy w danym układzie. 

Promieniowanie jonizujące znalazło również zastosowanie w dezynfekcji, ponieważ jego niszczące działanie w stosunku do materii organicznej świetnie sprawdza się w eliminacji wszelkiego rodzaju patogenów oraz grzybów. Część pierwiastków promieniotwórczych wykorzystuje się w eksploracji kosmosu, zasilają one niektóre urządzenia wyniesione w przestrzeń kosmiczna, np. Pu238. Kolejną dziedziną, gdzie można znaleźć pierwiastki i izotopy promieniotwórcze to biologia molekularna, gdzie używa się ich, między innymi, jako znaczniki tak np. P32 [5]. Nawet uran, który kojarzony jest głównie bądź z bronią jądrową, bądź reaktorami atomowymi, znalazł również inne zastosowania. Tak bowiem używany był [6] on do barwienia szkła na zielono. Tak zwane szkło uranowe popularne było w XIX wieku, dzisiaj już dość rzadkie, a jego cechą charakterystyczna jest świecenie w promieniach ultrafioletu. Zubożony uran z kolei stosowany był jako balast w samolotach pasażerskich [7]. Izotopy promieniotwórcze znalazły również zastosowanie w/w geologii oraz archeologii, między innymi przy datowaniu skał bądź artefaktów metodami węglowymi oraz innymi.

Z przedstawionego krótkiego opisu zastosowań promieniowania w życiu codziennym, wyłania się obraz, na podstawie którego można założyć, że współczesny świat wyglądałby zupełnie inaczej, gdyby pierwiastków i izotopów promieniotwórczych nie było. 

Poza zastosowaniem cywilnym nie sposób nie wspomnieć o zastosowaniu militarnym tego typu pierwiastków. 

W tym kontekście na pierwszy plan zawsze wysunie się broń jądrowa. Jest to oczywiście uzasadnione tym, że właśnie tam izotopy promieniotwórcze znalazły najbardziej spektakularne zastosowanie, dając początek najsilniejszej broni, jaką dysponuje ludzkość. Tak naprawdę historia broni jądrowej zaczęła się wraz z odkryciem zjawiska promieniotwórczości, niemniej jej stworzenie zawdzięczamy projektowi pn. „Manhattan”. Pierwsza udana detonacja ładunku atomowego nastąpiła w 1945 roku, kiedy po raz pierwszy i jak na razie jedyny w historii wykorzystano ten typ uzbrojenia w warunkach bojowych. Kolejnym przełomem była detonacja ładunku termonuklearnego, tak zwanej bomby wodorowej, co nastąpiło w 1952 roku [8]. W latach 80. XX wieku ilości ładunków jądrowych na świecie osiągnęła prawie 100 tys. sztuk, od czasu zakończenia zimnej wojny do wybuchu wojny na Ukrainie [9] doszło natomiast do znacznego ograniczenia tego typu arsenału. Obecnie broń jądrową posiada 9 państw [10]. Poza bronią atomową w rozumieniu bomby jądrowej, izotopy promieniotwórcze, mogą znaleźć zastosowanie w tak zwanej brudnej bombie, której głównym celem jest skarżenie jak największego obszaru promieniowaniem. Ponadto w wojskowości zastosowanie znalazły różnego rodzaju czujniki oraz detektory, a zubożony uran wykorzystywany jest do produkcji pocisków i amunicji[11]. 

Warto również podkreślić, że wykorzystanie tego typu pierwiastków nie musi mieć jedynie charakteru ofensywnego. Wynika to z faktu, iż decydenci wojskowi zdali sobie dość szybko sprawę, że same pierwiastki promieniotwórcze mają także potencjał defensywny. Przykładem takiego zastosowania są chociażby nowoczesne pancerze czołgów skonstruowane z zubożonego uranu. Ich działanie skupia się na pochłanianiu energii kinetycznej wyzwolonej przez pociski uderzające w pancerz. Jednak działa to na zasadzie odmiennej od zwykłego rodzaju pancerza, ponieważ pancerz uranowy nie osłabia się po trafieniu, a wręcz przeciwnie staje się twardszy. Wynika to z tzw. efektu samo hartowania, który polega na tym, że w momencie uderzenia pocisku w pancerz, pod wpływem ciśnienia i wysokiej temperatury, uran twardnieje, co w efektywny sposób przekłada się na trwałość konstrukcji.

Innym militarnym wykorzystaniem energii atomowej są chociażby reaktory jądrowe służące do napędzania okrętów atomowych. Z racji na ich sposób działania, oraz uzyskiwane za ich pomocą wręcz nieograniczone zasoby energii, przy praktycznie zerowej generacji jakichkolwiek odpadów, czyni je wręcz niewidzialnymi. Tak naprawdę położenie tych okrętów jest wręcz niemożliwe do ustalenia dla strony przeciwnej. Ich jedyną wadą są tak naprawdę ludzie, gdyż to głównie oni wymagają okresowego uzupełniania zapasów. W tym miejscu warto również podkreślić, że oprócz okrętów podwodnych istnieją również jednostki nawodne które wykorzystują zasilanie energią atomową, jak na przykład rosyjski krążownik ciężki „Piotr Wielki”, czy chociażby amerykańskie lotniskowce klasy Nimitz. Jednak w tym wypadku działania takich jednostek są o wiele mniej opłacalne ze względu na ich dużo większą podatność na zniszczenie. Jest to również pewnego rodzaju problem gdyż zniszczenie takiego okrętu niewątpliwie będzie wiązało się ze skażeniem radiologicznym pewnego obszaru w miejscu, gdzie zostanie on utracony. Tym samym sprawia to, że zniszczenie takich jednostek jest dość często stawiane na równi z wykorzystaniem broni jądrowej.

Jak widać technologia nuklearna odgrywa niesamowitą rolę w naszym codziennym życiu. Dodając do tego kolejny etap ewolucji w postaci rozwoju sztucznej inteligencji należy stwierdzić, iż jest to niewątpliwie droga do przyszłości. Dlatego tym bardziej należy rozwijać tę sferę życia wspierając i realizując kolejne inwestycje z tej dziedziny. Dziękujemy Państwu za uwagę oraz zapraszamyndo obserwowania kolejnych artykułów z naszej serii #PostępAtomowy.

mgr Michał Kowalski, mgr Michał Krawczyk / 09.07.2024 r.  

[1] https://www.gov.pl/web/polski-atom/promieniowanie-jonizujace-w-medycynie

[2] Warszawski Uniwersytet Medyczny. 

[3] https://www.wum.edu.pl/node/17674

[4] Więcej o samym reaktorze na https://www.ncbj.gov.pl/reaktor-maria

[5] https://zpe.gov.pl/a/przeczytaj/DLCgsiUSG

[6] Głównie tlenki uranu.

[7] Zmieniło się to po katastrofie lotu El Al 1862 w 1992.

[8] Bomba tego typu to ładunek dwustopniowy, aby zainicjować reakcje termojądrową potrzebne jest uzyskanie ogromnej temperatury, którą zapewnia detonacja ładunku jądrowego.

[9] Od 2022 roku obserwuje się zwiększenie nakładów na produkcję nowego typu tej broni.

[10] Są to USA, Rosja, CHRL, Wielka Brytania, Francja, Indie, Pakistan, Korea Północna, oraz Izrael. W przypadku tego ostatniego kraju jego władze nigdy nie potwierdziły tej informacji.

[11] Z uwagi na jego dużą gęstość.

Opublikowano Dodaj komentarz

Proces utylizacji paliwa jądrowego

Omawiając problem związany z utylizacją paliwa jądrowego, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na trzy kluczowe płaszczyzny związane z tym zagadnieniem: prawną, techniczną [1] i teoretyczną.

W tym miejscu należy podkreślić, że odpady jądrowe często nie są stricto odpadami w postaci fizycznej, tak jak np. rzeczy materialne. Główną przesłanką uznania za odpad promieniotwórczy jest ilość pierwiastków promieniotwórczych znajdujących się na danym przedmiocie. W praktyce można to opisać za pomocą przykładu brudnego dywanu, gdzie o tym, czy dywan zostanie przez nas uznany za odpad przeznaczony do wyrzucenia, zdecyduje ilość brudu, jaka na nim zalega. Oczywiście ten brud jest usuwalny, jednak pewna jego część może zostać wyczyszczona dość szybko, natomiast doczyszczenie innej części może trwać latami.

W niniejszym artykule zajmiemy się głównie płaszczyzną prawną. W przypadku dwóch pozostałych płaszczyzn zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowymi, ogólnodostępnymi  opracowaniami na te tematy, gdyż są one niezwykle ciekawe.

Przechodząc do wskazanej płaszczyzny prawnej, należy podkreślić, iż z racji funkcjonowania w Polsce reaktora atomowego (reaktor Maria [2]), polskie prawo zmierzyło się z tą kwestią. Kluczowe regulacje w tym zakresie znajdują się przede wszystkim w art. 47 ustawy z dnia 19 listopada 2000 r. – Prawo atomowe [3]. Przepis ten w szczególności skupia się na wyszczególnieniu podziału odpadów promieniotwórczych, tworząc trzy kategorie:

  • odpady niskoaktywne,
  • odpady średnioaktywne,
  • odpady wysokoaktywne.

Dodatkowo ww. przepis podkreśla, że w ramach tych trzech głównych kategorii możliwe jest także tworzenie podkategorii ze względu na:

  • okres połowicznego rozpadu i stężenie promieniotwórcze zawartych w tych odpadach izotopów promieniotwórczych,
  • aktywność izotopów promieniotwórczych zawartych w ciekłych odpadach jądrowych (np. woda wykorzystywana w procesie funkcjonowania elektrowni atomowej).

Wracając do grupy odpadów, w przypadku odpadów z grupy niskoaktywnych należy wskazać wszystkie te odpady, w których stężenie radionuklidów długożyciowych oraz krótkożyciowych wynosi 400 Bq/g (bekereli) promieniowania alfa oraz kilkudziesięciu kilogramów Bq/g promieniowania gamma oraz beta. Przykładem takiego pierwiastka jest chociażby Cez-137, będący wynikiem rozpadu Uranu-235 oraz Plutonu-239. 

Natomiast same radionuklidy to jądra atomów, które są niestabilne i ulegają rozpadowi promieniotwórczemu, emitując promieniowanie w postaci cząstek alfa, beta lub promieniowania gamma. Ten proces prowadzi do przekształcenia radionuklidu w inny pierwiastek lub izotop, który może być stabilny lub również promieniotwórczy.

Tłumacząc to jeszcze na język “śmiertelników” oraz nawiązując do przykładu brudnego dywanu, można powiedzieć, że do tej grupy zaliczamy ten rodzaj brudu w postaci pierwiastków, którego maksymalny czas wyczyszczenia wynosi do 300 lat. W praktyce większość pierwiastków w tej grupie ulega wyczyszczeniu do 30 lat, jak chociażby przywołany Cez-137. Przedmiotem materialnym zaliczającym się do tej grupy odpadów może być chociażby odzież ochronna wykorzystywana przez pracowników elektrowni czy laboratoriów.

Do grupy odpadów średnioaktywnych zaliczamy w szczególności te pierwiastki, których poziom Bq/kg wynosi od 10^6 do 10^10, a średni czas rozpadu w dużym uproszczeniu wynosi od tysiąca do kilku tysięcy lat. W przypadku tej grupy nie stanowi on pierwszego miejsca w procesie kwalifikacji danego odpadu. Dla przykładu można wyróżnić chociażby Ameryk-241, który ulega rozpadowi po 432 latach. Materialnym przedmiotem zaliczającym się do tej grupy odpadów mogą być zużyte elementy konstrukcyjne reaktora jądrowego.

Ostatnią grupę odpadów stanowią odpady wysokoaktywne. Są to wszystkie te odpady, które zawierają duże ilości wysokoaktywnych radionuklidów. Określono dla nich orientacyjny poziom aktywności – 10^4 – 10^6 TBq/m^3. Ich czas rozpadu jest liczony w milionach lat, a najlepszym przykładem obrazującym tę kategorię jest zużyte paliwo jądrowe.

Oczywiście wszystkie te odpady są odpowiednio składowane stosownie do swojej kategorii. Odpady niskoaktywne składujemy w specjalnych składowiskach do kilkudziesięciu metrów. Z kolei odpady średnioaktywne składujemy od kilkudziesięciu do kilkuset metrów. Natomiast odpady wysokoaktywne najpierw poddajemy kilkudziesięcioletniemu okresowi chłodzenia, a w dalszym etapie przystępujemy do okresu ich składowania w podobnym zakresie jak odpady średnioaktywne.

Za ich składowanie odpowiedzialny jest w Polsce tzw. ZUOP, czyli Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych, który składuje owe odpady w specjalnym składowisku w Różanie w woj. mazowieckim.

W tym miejscu należy podkreślić, że ilość odpadów promieniotwórczych wcale nie jest aż taka duża, jak nam się może wydawać. W przypadku produkcji energii elektrycznej za pomocą rozwiązań atomowych aż 90% odpadów stanowią odpady niskoaktywne i średnioaktywne. Dodatkowo roczna eksploatacja jednego bloku elektrowni atomowej o mocy 1 GW wyprodukuje 300 m^3 takich odpadów, zaś najmniejszy pojedynczy „50 m” basen olimpijski ma objętość 2500 m^3. Biorąc pod uwagę jeszcze kwestię tego, że większość owych odpadów ulegnie bezpiecznemu oczyszczeniu w ciągu kilkunastu lat, jest to rozwiązanie jak najbardziej bezpieczne.

Na sam koniec warto poruszyć jeszcze jeden katalog z wspomnianego art. 47 ustawy – Prawo atomowe, który wskazuje na elementy niekwalifikujące się do odpadów promieniotwórczych, a są to:

  • masy ziemne lub skalne przemieszczane w związku z wydobywaniem kopalin ze złóż,
  • odpady wydobywcze,
  • niezanieczyszczona gleba i inne materiały występujące w stanie naturalnym, wydobyte w trakcie robót budowlanych,
  • odpady w postaci osadów z oczyszczania ścieków przemysłowych zawierających naturalnie występujące izotopy promieniotwórcze o sumarycznym stężeniu promieniotwórczym izotopów Ra-226 i Ra-228 nieprzekraczającym 1000 kBq/kg,
  • ścieki przemysłowe zawierające naturalnie występujące izotopy promieniotwórcze o sumarycznym stężeniu promieniotwórczym izotopów Ra-226 i Ra-228 nieprzekraczającym 1000 kBq/m^3.

Jak widać, problem odpadów promieniotwórczych nie jest aż tak przerażający, jak mogłoby się to wydawać. Należy wręcz stwierdzić, że jest on kolejnym argumentem za realizacją inwestycji jądrowych. W szczególności jest to mocno widoczne, kiedy zaczniemy zestawiać to z tradycyjnymi rozwiązaniami związanymi z produkcją energii elektrycznej, które to produkują o wiele więcej zanieczyszczeń niż opisywane. 

Mgr Michał Krawczyk / 25.06.2024 r.

[1] https://energetyka24.com/atom/co-zrobic-z-odpadami-z-polskiej-elektrowni-jadrowej-oto-mozliwosci 

[2] zob.: https://www.ncbj.gov.pl/reaktor-maria

[3] Dz.U. z 2023 r. poz. 1173 z późn. zm. [4] https://swiadomieoatomie.pl/Energetyka-jadrowa/Materialy-eksperckie/Materialy-problemowe/Postepowanie-z-wysokoaktywnymi-odpadami-promieniotworczymi

Opublikowano Dodaj komentarz

Uwaga! Nadchodzi III edycja Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. “Współczesne wyzwania prawa geologicznego i górniczego”

Szanowni Państwo, 

kolejny raz mamy zaszczyt zaprosić Państwa do wzięcia udziału w Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. „Współczesne wyzwania prawa geologicznego i górniczego”, organizowanej przez: 

  1. Fundację „Instytut Prawa Geologicznego i Górniczego im. prof. Antoniego Agopszowicza” z siedzibą we Wrocławiu (https://instytutpgg.pl/) oraz
  2. Instytut Nauk Administracyjnych Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego (https://prawo.uni.wroc.pl/taxonomy/term/93). 

Niniejsza Konferencja naukowa, odbywająca się w tym roku jako III edycja, stanowi kontynuację poprzednich edycji wydarzenia o tej samej nazwie, które odbyły się w 2022 r. oraz w 2023 r. Przedmiotem Konferencji będzie szeroko pojęta tematyka związana z prawem geologicznym i górniczym, jego miejscem w systemie prawa oraz jego stosowaniem w praktyce. Ponadto pragniemy poruszyć wątki związane z ochroną środowiska, transformacją energetyczną oraz innymi, pokrewnymi dziedzinami względem prawa geologicznego i górniczego.

Konferencja odbędzie się w dniu 29 listopada 2024 r. (piątek) od godziny 9:00 do godziny 15:00, w formie zdalnej. Prelegenci jako uczestnicy czynni korzystać będą z MS Teams, a widzowie jako uczestnicy bierni będą mogli obejrzeć transmisję Konferencji na kanale Youtube.

Szczegółowe informacje na temat wydarzenia, w tym Regulamin Konferencji znajdziecie Państwo na naszej stronie internetowej pod poniższym linkiem: https://instytutpgg.pl/index.php/iii-edycja-2024-r/

Będziemy dla Państwa na bieżąco przekazywać najnowsze informacje, jakie pojawią się w związku z planowaną Konferencją. 

Zapraszamy do zaobserwowania naszych pozostałych mediów społecznościowych: 

Strona internetowa: https://instytutpgg.pl/  

X (dawniej Twitter): https://twitter.com/instytutpgig/likes     

LinkedIn: https://www.linkedin.com/groups/9307075/   

Instagram: https://www.instagram.com/prawnik_na_szychcie/   

Facebook: https://www.facebook.com/profile.php?id=100093799470654 

#instytutpgg #fundacja #prawogeologiczneigórnicze #mininglaw #UniwersytetWrocławski  #konferencjanaukowa #IIIedycja #współczesnewyzwaniaprawageologicznegoigórniczego

Opublikowano Dodaj komentarz

Zawarcie Porozumienia z Uniwersytetem Wrocławskim na lata 2024-2029

Z wielką radością informujemy, że w dniu 28 maja 2024 r. zawarte zostało Porozumienie o współpracy pomiędzy:

  1. Fundacją “Instytut Prawa Geologicznego i Górniczego im. prof. Antoniego Agopszowicza” z siedzibą we Wrocławiu oraz
  2. Uniwersytetem Wrocławskim, Wydziałem Prawa, Administracji i Ekonomii, po którego stronie umowę realizować będzie Instytut Nauk Administracyjnych WPAiE.

Porozumienie zostało zawarte na okres 5 lat, tj. na lata 2024 – 2029, a po tym okresie ulegnie ono automatycznemu przedłużeniu w razie braku wypowiedzenia porozumienia przez którąkolwiek ze Stron.

Warto zaznaczyć, że Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego stanowi Alma Mater dla wszystkich fundatorów, którzy ukończyli kierunek prawo w 2023 roku. Wszyscy fundatorzy w latach 2020-2023 tworzyli również Studenckie Koło Naukowe Prawa Górniczego (SKN PG) działające w strukturze WPAiE UWr jako współzałożyciele oraz inicjatorzy inicjatywy. Uniwersytet Wrocławski przez cały ten okres pomagał w organizowaniu rozmaitych wydarzeń organizowanych najpierw przez SKN PG, a potem przez Instytut Prawa Geologicznego i Górniczego takich jak: wykłady naukowe, wyjazdy terenowe oraz konferencje naukowe. 

W szczególności cenna jest dotychczasowa współpraca Stron przy organizacji cyklicznej, corocznej Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. “Współczesne wyzwania prawa geologicznego i górniczego”, której dwie edycje odbyły się już w 2022 r. i 2023 r.

Niniejsze Porozumienie jest zarówno formalnym potwierdzeniem dotychczasowej współpracy pomiędzy Stronami, jak również stwarza szerokie możliwości działania w przyszłości poprzez wspólną organizację kolejnych wydarzeń rozwijających naukę oraz praktykę prawa geologicznego i górniczego, a także popularyzujących tą dziedzinę wśród coraz szerszych kręgów społeczeństwa.

Porozumienie zgodnie z wolą Stron ma charakter otwarty, w związku z czym poniżej przedstawiamy tekst Porozumienia zarówno w wersji oryginalnej (skany), jak również w wersji opisowej. 

Pełny tekst Porozumienia (oryginał):

Pełny tekst Porozumienia (wersja opisowa):

POROZUMIENIE O WSPÓŁPRACY

zawarte dnia 28 maja 2024 r.

między

Uniwersytetem Wrocławskim, Wydziałem Prawa, Administracji i Ekonomii (50-137 Wrocław, Plac Uniwersytecki 1),

reprezentowanym przez:

dra hab. Jacka Przygodzkiego, prof. UWr – Dziekana Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, działającego na podstawie pełnomocnictwa Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego

a

Fundacją „Instytut Prawa Geologicznego i Górniczego im. prof. Antoniego Agopszowicza” z siedzibą we Wrocławiu (52-131 Wrocław, ul. Stanisława Drabika 77/72, KRS 0001035737, REGON 525460809, NIP 8992962047),

reprezentowaną przez:

Jakuba Kołeckiego – Wiceprezesa Zarządu Fundacji, uprawnionego do samodzielnej reprezentacji,

zwanymi dalej „Stronami”.

Artykuł 1

Strony współpracują w dziedzinie nauki poprzez organizowanie wspólnych konferencji naukowych dotyczących zagadnień z zakresu prawa geologicznego i górniczego oraz przygotowywanie publikacji naukowych.

Artykuł 2

Strony mogą podejmować współpracę polegającą na realizacji projektów badawczych oraz przygotowywaniu opracowań eksperckich.

Artykuł 3

Strony mogą wspólnie realizować przedsięwzięcia popularyzujące wiedzę z zakresu prawa geologicznego i górniczego.

Artykuł 4

Niniejsze porozumienie nie powoduje powstania jakichkolwiek zobowiązań finansowych.

Artykuł 5

Po stronie Uniwersytetu Wrocławskiego niniejsze porozumienie będzie realizowane przez Instytut Nauk Administracyjnych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii.

Artykuł 6

Niniejsze porozumienie wchodzi w życie w dniu jego podpisania i obowiązuje przez okres 5 lat. Po upływie 5 lat porozumienie ulega samoistnemu przedłużeniu na okres kolejnych 5 lat, jeśli którakolwiek ze Stron nie zawiadomi drugiej Strony o zamiarze zakończenia obowiązywania porozumienia, na co najmniej 3 miesiące przed dniem upływu okresu obowiązywania porozumienia.

Strona może wypowiedzieć niniejsze porozumienie, zawiadamiając o tym drugą Stronę na piśmie na co najmniej 6 miesięcy przed przewidywanym dniem utraty mocy obowiązującej przez porozumienie.

Porozumienie sporządzono w dwóch egzemplarzach.

Wielkie podziękowania należą się wszystkim osobom zarówno po stronie Uniwersytetu, jak i po stronie Fundacji, które przyczyniły się do zawarcia Porozumienia. Będziemy Państwa na bieżąco informować o jego realizowaniu w praktyce.

Mgr Jakub Kołecki / 04.06.2024 r.

Opublikowano Dodaj komentarz

Uran jako paliwo dla elektrowni jądrowej – wydobycie, wzbogacanie, zasoby i produkcja w Polsce i na świecie

We wcześniejszych artykułach publikowanych w ramach naszej Kampanii #PostępAtomowy przybliżyliśmy mankamenty prawne procesu inwestycyjnego oraz koszty budowy i eksploatacji elektrowni atomowej. Załóżmy, że nasza elektrownia jest już gotowa do uruchomienia. Jednak by to nastąpiło, potrzebujemy odpowiedniego paliwa. Takowym jest uran – a konkretnie wzbogacony uran. Wyróżnia się kilka metod wzbogacania uranu. Te z kolei zależą od rodzaju reaktora atomowego zastosowanego w elektrowni jądrowej. Wskazuje się, że najważniejsze znaczenie dla gospodarki mają reaktory lekkowodne. Rozważania na ten temat wykraczają jednak poza granice niniejszego opracowania i naszych zainteresowań badawczych, wobec czego zachęcamy do zapoznania się ze literaturą specjalistyczną. W dużym skrócie, wzbogacanie uranu polega na jego przemianie – wykorzystując różnicę w ciężarze izotopów: rozszczepialnego 235U i nierozszczepialnego 238U – które prowadzi do otrzymania wzbogaconego tlenku uranu, który zostaje następnie sproszkowany i sprasowany do postaci pastylek[1]. Taki uran może już służyć za paliwo dla naszej elektrowni jądrowej. 

Czym jednak jest sam uran? Jest to oczywiście pierwiastek chemiczny, który wśród pierwiastków występujących naturalnie na Ziemi ma największą liczbę atomową[2]. Pozyskujemy go z rud uranowych, z których najbardziej znaną jest smółka uranowa, składająca się w 95% z tlenku uranu i występująca nieraz w postaci wielotonowych bloków. Większość pozostałych rud zawiera niestety znacznie mniej uranu. Wydobycie staje się opłacalne, gdy tona rudy zawiera co najmniej kilka kg uranu. Wydobycie rudy uranowej prowadzone jest tradycyjnymi metodami odkrywkowymi i podziemnymi, w zależności od głębokości zalegania i rodzaju złoża. Ruda wydobyta w kopalniach lub odkrywkach zostaje najpierw poddana dalszej obróbce[3]. 

Największe zasoby tego surowca znajdują się na terenie Australii, Kazachstanu, Kanady, Rosji i Namibii. Z kolei największym producentem (wydobywcą) uranu na świecie jest Kazachstan i spółka Kazatomprom[2]. Obecnie rozpoznane zasoby paliw jądrowych przy umiarkowanym wzroście popytu wystarczą na około 100 lat[4]. Również w Polsce występują złoża uranu – głównie na Dolnym i Górnym Śląsku, w Górach Świętokrzyskich oraz w Górach Izerskich, zostały one jednak w znacznym stopniu wyeksploatowane na potrzeby ZSRR do lat 50. XX wieku[2], [5], [6]. 

Jak wskazano w serwisie gov.pl, aktualnie zidentyfikowane zasoby uranu w Polsce szacuje się na około 7 tys. ton. Planowana w Polsce elektrownia atomowa ma mieć dwa lub trzy reaktory o łącznej mocy co najmniej 3000 MW. Wykorzystanie w niej zidentyfikowanych krajowych zasobów uranu pozwoliłoby na produkcję energii przez ok. 56 lat[7]. Wskazuje się również na możliwość alternatywnego pozyskiwania uranu, np. z miedzi lub hałd pogórniczych. Jednakże kwestia tego skąd Polska rzeczywiście będzie pozyskiwała paliwo do budowanej elektrowni atomowej pozostaje – jak się wydaje – w warstwie planowania. Na liście potencjalnych dostawców są Szwecja, USA i Kanada. Jednakże konkretów w tym zakresie brak.

Podsumowując. Budowa elektrowni atomowej to jedno, a jej rzeczywiste działanie to drugie; aby to umożliwić potrzebne jest odpowiednie paliwo w postaci wzbogaconego uranu. W przypadku polskiej elektrowni atomowej, wydawałoby się, że ustalenie sieci dostawców tego surowca jest sprawą priorytetową – niezależne od tego, że aktualnie jesteśmy na początkowym etapie inwestycji – kwestia ta jednak jest na tyle rozmyta, że pozostaje mieć nadzieję na jej rozstrzygnięcie jeszcze przed wybudowaniem samej elektrowni.

Mgr Dominik Kowal / 28.05.2024 r.

[1] https://nuclear.pl/podstawy,cykl2,wzbogacanie-i-obrobka-uranu,0,0.html;

[2] https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Uran_(pierwiastek);

[3] https://nuclear.pl/podstawy,cykl1,wydobywanie-i-przerob-rudy-uranu,0,0.html;

[4] https://www.cire.pl/strony/paliwo-do-elektrowni-jadrowych

[5] https://www.kopalniapodgorze.pl/;

[6] F. Springer, Miedzianka. Historia znikania, wyd. Karakter, 2022;[7] https://www.gov.pl/web/polski-atom/na-ile-lat-wystarczy-polskiego-uranu.

Opublikowano Dodaj komentarz

Ekonomiczny aspekt realizacji i eksploatacji elektrowni jądrowej

Poruszając się wokół tematyki energetyki jądrowej nie sposób przejść obojętnie wobec kluczowych kwestii dotyczących każdego ze źródeł energii elektrycznej, mianowicie czynników składających się na całokształt finalnego kosztu wyprodukowania takiej energii z danego źródła. Mając na uwadze, iż względy ekonomiczne stanowią jeden z najważniejszych elementów podjęcia się jakiekolwiek inwestycji, w dzisiejszym artykule nakreślone zostaną koszty, jakie składają się na cenę energii elektrycznej powstającej w elektrowniach jądrowych, jak również same koszty realizacji potencjalnej inwestycji w postaci budowy elektrowni jądrowej.

W dużym uproszczeniu można dokonać dychotomicznego podziału kosztów związanych z energią jądrową. Podział ten wygląda następująco:

  1. koszty budowy elektrowni jądrowej, takie jak materiały, technologie, itp.;
  2. koszty eksploatacji elektrowni po jej uruchomieniu, takie jak koszty utrzymania obiektu, utylizacji odpadów, wynagrodzenia pracowników, itp.

Wewnątrz tych grup można dokonywać kolejnych podziałów, bądź dokonywać go w innych sposób[1]. Jednak bez względu na podział wskazać należy, że każdy z rodzajów kosztów zaważy na opłacalności budowy takiej elektorowi oraz finalnej cenie prądu elektrycznego, za którą zapłaci konsument.

 Na wstępie wskazać należy, że koszt budowy elektrowni jądrowej w dużej mierze zależy od jej specyfikacji, przy czym jedną z najważniejszych cech warunkujących finalną wartość projektu jest czas jej budowy. Bez wątpienia budowa tego typu obiektu należy do inwestycji długofalowych. Aktualnie średni czas wybudowania elektrowni jądrowej oscyluje w granicach 88 miesięcy (tj. ponad 7 lat). Przy czym trzeba pamiętać, iż czas ten zależny będzie od wielkości elektrowni oraz rodzaju technologii zastosowanej przy jej budowie. Wskazać przy tym należy, że jest to czas liczony od przysłowiowego wbicia łopaty w ziemię, stąd na uboczu pozostaje kwestia ogólnoadministracyjna dotycząca takiej inwestycji. Tak długi czas inwestycji nie wpływ pozytywnie na koszty tej inwestycji, które i tak nie należą do najniższych przez takie czynniki jak choćby koszty technologii. Zasadne jest stwierdzenie, że to właśnie czasochłonność inwestycji wpływa najbardziej negatywnie i niepewnie na budowę takiej elektrowni. Przyjmując bowiem, że średni czas budowy takiego obiektu wynosi 7 lat, to jest ona obciążona w tym czasie wieloma czynnikami mogącymi mieć wpływ na finalny koszt inwestycji. 

Do takich kosztów, których nie da się uwzględnić w planie inwestycyjnym należą:

  • wzrost kosztów materiałów budowlanych, 
  • zmiana kosztów uranu, będącego głównym paliwem jądrowym,
  • czynniki geopolityczne – zwłaszcza związane z krajami eksportującymi rudę uranową,
  • czynniki inflacyjne, 
  • wzrost wynagrodzeń,
  • recesja gospodarcza,
  • załamanie się finansów państwa,
  • zmiana kosztów technologii.

Ponadto możliwe jest wystąpienie innych czynników nieprzewidzianych w momencie rozpoczynania inwestycji, które mogą powodować, że zakładany budżet zostanie przekroczony wielokrotnie. Tak na przykład rozbudowa elektrowni Flamanville we Francji miała wynieść 4 mld euro, podczas gdy w 2019 roku koszt ten szacowany był już na 12 mld euro. 

Poza przywołanymi wyżej czynniki należy mieć na względzie, że budowa elektrowni jest formą inwestycji, która to inwestycja ma jednak bardzo odległą stopę zwrotu, co ma duże znaczenie w sytuacji, gdy inwestycję finansuje sektor prywatny. Budowa elektrowni jądrowej w całości z budżetu państwa stanowi dlań duże obciążenie, z którym w sytuacji kryzysu finansów publicznych może ono sobie nie poradzić, jak np. miało to miejsce w przypadku elektrowni w Żarnowcu. Wedle Jana Chadama ze spółki Polskie Elektrownie Jądrowe, budowa elektrowni jądrowej w Polsce (jednej) wyniesie około 150 mld złotych[2]. Z tego powodu częstokroć potrzebny jest również udział czynnika prywatnego, który jednak ponosi znaczne ryzyko takiej inwestycji.  

 Skąd wynika długi czas budowy elektrowni jądrowej, a wraz z nią jej potencjalnie wysoki koszt? Po pierwsze, skala inwestycji oraz technologia, z czym wiążą się większe koszty budowy niż przy klasycznej elektrowni węglowej. Budowa elektrowni jądrowej wymaga nowoczesnych technologii – tutaj należy wskazać, że w grę wchodzić może zakup licencji technologicznej na budowę danego typu reaktora. Ponadto elektrownia jądrowa posiada dużo większy stopień zabezpieczeń. Reaktory wymagają specjalnej konstrukcji, bloki energetyczne projektowane są tak, aby wytrzymać potencjalne katastrofy naturalne, w tym trzęsienia ziemi oraz ataki terrorystyczne. Dodatkowo należy wskazać, iż nie każdy kraj posiada rodzime przedsiębiorstwa lub instytucje dysponujące odpowiednią technologią oraz zapleczem naukowo-technicznym. Korzystanie natomiast z usług zagranicznych staje się z reguły sprawą polityczną, ze względu na bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz potencjalnie wysokie zyski, jakie kontrakt na budowę tego typu obiektu może przynieść wykonawcy.

 Wszystkie te złożoności procesu wpływają na długość trwania inwestycji, choć wskazać należy, że długość takiej budowy uzależniona jest również od tego jak władze danego kraj podchodzą do budowy bloków energetycznych. Dla przykładu, średni czas budowy reaktorów jądrowych przed rokiem 2011 w Japonii wynosił 6 lat, podczas gdy budowa nowego reaktora w elektrowni Flamanville zajmuje już 16 lat.

Gdy już szczęśliwie uda się zakończyć inwestycję, nie przestaje ona generować kosztów. Do wydatków po-inwestycyjnych należy zaliczyć koszty utrzymania infrastruktury, w tym remonty. Koszty wynagrodzenia personelu obsługującego elektrownie, koszty nowego paliwa jądrowego w miejsce zużytego oraz koszty utylizacji odpadów radioaktywnych. Wydatki te stanowią znaczną część finalnej ceny energii elektrycznej i wydaje się, że obecnie trudno jest przesądzać, jak kwoty te będą kształtować się w polskich warunkach. Aby jednak zobrazować o jakich sumach mowa można posłużyć się przykładem z innych krajów np. USA. I tak operatorzy reaktorów jądrowych w amerykańskich elektrowniach mogą liczyć średnio na wynagrodzenie w wysokości 58.29 $ na godzinę, gdzie średnia pensja w USA wynosi 28.34 $ [3]. Koszty zakupu paliwa jądrowego wynoszą $33.91 za funt[4] U3O8, a koszty składowania odpadów radioaktywnych oscylują w granicach około 6 miliardów dolarów rocznie[5]. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że w USA istnieje 28 komercyjnych elektrowni atomowych. Mimo tych wszystkich składowych cena produkcji 1kw/h z atomu = 0,61$, w porównaniu do 2,46$ uzyskiwanych z paliw kopalnych[6]. Polskie opracowania zakładają natomiast cenę ,,W zależności od wybranej w Polsce technologii i wariantu budowy, koszt za 1 kWh wahałby się od 12 gr do 17,5 gr. Dla porównania, obecny koszt wyprodukowania 1 kWh z nowej elektrowni węglowej wyniósłby blisko 50 gr’[7]. 

Kolejnym ważnym wyznacznikiem opłacalności produkcji energii elektrycznej jest LCOE[8]. Ten z kolei dla energii atomowej w USA wynosi 33.25 oraz 30.65 we Francji przy założeniu okresu wynoszącego 20 lat i mocy 1000 MW, podczas gdy wskaźnik ten dla energii z węgla wynosi 117.27 w USA. Oczywiście należy wskazać, że cena produkcji prądu elektrycznego ze źródeł odnawialnych w ciągu ostatnich lat spadła, obecnie w USA LCOE dla elektrowni wiatrowej wynosić 59.37. Nie mniej należy pamiętać, iż przy obecnym rosnącym zużyciu energii elektrycznej oraz ograniczonej przestrzeni budowa elektrowni jądrowej wydaje się niezbędnym uzupełniłem miksu energetycznego.

Konkludując, budowa elektrowni jądrowej obarczona jest dużymi kosztami, które stanowią niebagatelny wydatek dla kraju średniej wielkości. Niemniej należy wskazać, że koszty te zależne są od wielu czynników oraz specyfikacji miksu energetycznego każdego kraju. Należy również pamiętać, iż cena pozyskania energii elektrycznej z paliw kopalnych w ciągu ostatnich lat znacząco wzrosła oraz nie wydaje się, aby najbliższe lata miały przynieść odwrócenie tego trendu.

Mgr Michał Kowalski / 21.05.2024 r.

[1] Np. jako koszty kapitałowe, koszty zmienne oraz koszty stałe – tak np.: Energetyka jądrowa – szanse i wyzwania, Mateusz Tyczyński EY Polska, Business Consulting, Business Transformation, Manager;

[2] Budżet Polski na rok 2024 przewiduje dochody w wysokości 682 mld złotych;

[3] https://www.bls.gov/oes/current/oes518011.html

[4] Funt równy jest 0,45359237 kg;

[5] https://sustainability.stanford.edu/news/steep-costs-nuclear-waste-us;

[6] https://www.eia.gov/energyexplained/nuclear/data-and-statistics.php;

[7]  Tygodnik gospodarczy, PIE 31/2022, str. 2;

[8]  Definiuje się go jako rzeczywisty koszt wytworzenia kWh w całym okresie życia projektu, przy uwzględnieniu wartości bieżącej wszystkich elementów kosztowych.

Opublikowano Dodaj komentarz

Atom, a zagadnienia prawne. Proces budowy elektrowni atomowej – uzyskanie pozwolenia na budowę 

W poprzednich tygodniach w ramach naszej Kampanii #PostępAtomowy przedstawiliśmy Państwu dwa kluczowe etapy wymagane dla rozpoczęcia prac związanych z budową elektrowni atomowej. Było to oczywiście uzyskanie (w pierwszym etapie) decyzji zasadniczej, oraz uzyskanie (w kolejnym etapie) decyzji lokalizacyjnej. Dziś natomiast do wyjaśnienia pozostał nam już ostatni etap, jakim jest uzyskanie samego pozwolenia na budowę elektrowni atomowej.

W przypadku uzyskania pozwolenia na budowę elektrowni atomowej, proces jego uzyskania również – jak dwóch poprzednio omawianych aktów – został umieszczony w ustawie z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących[1]. Przy czym należy w tym miejscu jasno wskazać, iż ustawodawca zamieścił w owych przepisach szereg odwołań do innych ustaw, które także kształtują proces uzyskania tego konkretnego pozwolenia na budowę. Pierwszym, a zarazem najważniejszym przepisem regulującym proces uzyskania wspomnianego pozwolenia jest art. 15 ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. Z racji, iż jest to dość obszerny przepis będziemy go omawiać częściami związanymi wprost z uzyskaniem samego pozwolenia, zaczynając od ustępu pierwszego. Oto on:

 „Pozwolenie na budowę obiektu energetyki jądrowej wydaje wojewoda na zasadach i w trybie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2023 r. poz. 682, z późn. zm.5)), zwanej dalej „Prawem budowlanym”, z zastrzeżeniem przepisów niniejszej ustawy”.

Jak widać, artykuł ten już na wstępie wprost wskazuje na organ, który jest właściwy do wydania omawianego pozwolenia. Tym organem co ciekawe jest wojewoda. Tym samym, jest to pierwsze odstępstwo od zwykłego trybu uzyskania pozwolenia na budowę uregulowanego w ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane[2], w którym to organem właściwym do wydania pozwolenia jest starosta. Dodatkowo ustęp ten wprost zawiera odwołanie do wspomnianej ustawy Prawo budowlane, za pomocą którego przekazuje wojewodzie kompetencje, jakie posiada w tej materii starosta.

Kolejnymi ważnymi przepisami omawianego artykułu są ustępy od 4 do 6, które pośrednio wskazują na to, co musi zawierać wniosek o wydanie naszego pozwolenia.

Po pierwsze, ustęp 4 wskazuje, iż do wniosku należy dołączyć przede wszystkim decyzję zasadniczą. Z kolei ustęp 4a nakazuje dołączenie do wniosku dokumentu zezwolenia na budowę obiektu jądrowego uzyskanego na podstawie procesu uregulowanego w ustawie z dnia 29 listopada 2000 r. – Prawo atomowe[3]. Następnie w ustępach od 4b do 6 art. 15 ustawy z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących wskazuje się, iż kolejnym niezbędnym  dokumentem załączanym do wniosku jest decyzja lokalizacyjna. Co ciekawe, ustęp 6 („Ilekroć w przepisach Prawa budowlanego mowa jest o decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, rozumie się przez to także decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej”) wprost wskazuje, iż decyzja lokalizacyjna zastępuje tzw. decyzję o warunkach zabudowy.

Dodatkowo z racji zastosowanego w ustępie pierwszym odwołania do ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, wniosek o wydanie pozwolenia na budowę elektrowni atomowej musi także zawierać:

  • 3 egzemplarze projektu architektoniczno-budowlanego,
  • oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane,
  • 3 egzemplarze projektu zagospodarowania działki lub terenu,
  • inne wymagane dokumenty, uzgodnienia i opinie wyrażone w punktach od 3a do 12 w ust. 2 art. 33 ustawy dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane.

Przy czym należy wskazać, iż w zależności od lokalizacji omawianej inwestycji część dokumentów, uzgodnień i opinii zostaje zastąpiona przez decyzję lokalizacyjną. Wynika to z faktu, iż były one ustalane już na etapie uzyskania tejże decyzji. Dlatego można zbiorczo podsumować, iż wniosek o wydanie pozwolenia na budowę elektrowni atomowej skierowany do wojewody (a nie starosty) musi zawierać:

  1. W ramach ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących:
  • decyzję zasadniczą,
  • decyzję lokalizacyjną.
  1. W ramach ustawy Prawo Atomowe:
  • zezwolenie na budowę obiektu jądrowego.
  1. W ramach ustawy Prawo budowlane:
  • 3 egzemplarze projektu architektoniczno-budowlanego,
  • oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane,
  • 3 egzemplarze projektu zagospodarowania działki lub terenu,
  • inne wymagane dokumenty, uzgodnienia i opinie wyrażone w punktach od 3a do 12 w ust. 2 art. 33 ustawy dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane. 

Dodatkowo trzeba także uiścić wymagane prawem opłaty skarbowe związane z wniesieniem wniosku (wyliczane od metrażu budynku). W naszym przypadku będzie to opłata maksymalna, czyli 539 zł + opłaty dodatkowe (od pozostałych elementów).

Jak ma się do tego natomiast kwestia terminów? Jeżeli chodzi o czas na złożenie wniosku, to nie jest on nigdzie określony. Dlatego właściwym będzie wskazanie, iż należy to zrobić w okresie ważności wspomnianych decyzji, tj. zasadniczej oraz lokalizacyjnej (5 lat)

Natomiast w przypadku czasu, w jakim wojewoda ma obowiązek wydać pozwolenie na budowę, odpowiedź nie jest jednoznaczna, gdyż jest to kwestia sporna. Wynika to z tego iż z racji, że pozwolenie na budowę jest decyzją administracyjną, wydawaną także na podstawie art. 35 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego[4], który stanowi: „Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej? nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania”. Jak więc można zauważyć przepis wprost mówi nam, iż pozwolenie powinno zostać wydane w ciągu 30 dni lub w razie zaistnienia szczególnych komplikacji w ciągu 60 dni

Jednak w obrocie prawnym funkcjonuje pogląd, iż na podstawie art. 35 ust. 6. ustawy Prawo budowlane, który stanowi: „W przypadku gdy organ administracji architektoniczno-budowlanej nie wyda decyzji w sprawie pozwolenia na budowę: 

1) w terminie 65 od dnia złożenia wniosku o wydanie takiej decyzji albo 

2) [nie dotyczy naszej sytuacji] 

– organ wyższego stopnia wymierza temu organowi, w drodze postanowienia, na które przysługuje zażalenie, karę w wysokości 500zł za każdy dzień zwłoki. Wpływy z kar stanowią dochód budżetu państwa”. Termin na wydanie pozwolenia na budowę wynosi 65 dni. Oczywiście takie założenie jest błędne. Wynika to przede wszystkim wprost z brzmienia przytoczonego przepisu, który określa jedynie termin nałożenia sankcji (w postaci grzywny) przez organ nadrzędny nad organem wydającym pozwolenie. Grzywna nakładana jest z racji niewydania przez ten organ rzeczonego pozwolenia w terminie. Jednocześnie nie ma tam mowy o samym terminie wydania pozwolenia na budowę. 

Dlatego należy jeszcze raz jednoznacznie wskazać, iż właściwym terminem na wydanie przez wojewodę pozwolenia na budowę jest termin 30 dni, bądź 60 dni w razie zaistnienia szczególnych komplikacji przy rozpatrzeniu wniosku.

Jak widać, proces uzyskania pozwolenia na  budowę elektrowni atomowej nie jest aż tak skomplikowany, jak chociażby dwa poprzednie etapy związane z uzyskaniem decyzji zasadniczej oraz decyzji lokalizacyjnej. Jednocześnie jest to ostatni etap poprzedzający rzeczywiste wszczęcie prac budowlanych. Tym samym dobrnęliśmy do końca naszego formalnego procesu budowy elektrowni atomowej. Niemniej to oczywiście nie koniec naszego cyklu związanego z omawianą przez nas tematyką, gdyż już za tydzień poruszymy zagadnienia związane z eksploatacją nowowybudowanej elektrowni atomowej. 

Mgr Michał Krawczyk / 14.05.2024 r.

[1] Dz. U. z 2024 r. poz. 555;

[2] Dz. U. z 2023 r. poz. 682;

[3] Dz. U. z 2023 r. poz. 1173;

[4] Dz. U. z 2024 r. poz. 572.

Opublikowano Dodaj komentarz

Atom, a zagadnienia prawne – proces uzyskania tzw. “Decyzji Lokalizacyjnej” w ramach budowy elektrowni atomowej

W ostatnim artykule w ramach naszej kampanii #PostępAtomowy przedstawiliśmy pierwszy etap związany z realizacją procesu inwestycyjnego w zakresie budowy energetyki atomowej w postaci uzyskania decyzji zasadniczej. Dzisiaj natomiast postaramy się rozszerzyć tę wiedzę o przedstawienie drugiego etapu ww. procesu, jakim jest uzyskanie Decyzji Lokalizacyjnej (zwanej dalej: Decyzją).

Tak jak poprzednim razem, regulacja związana z procedurą wydania wspomnianej Decyzji zawarta jest w ustawie z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących[1]. Dokładnie znajduje się on w Rozdziale 2 wspomnianej ustawy. Jednak zanim przejdziemy do interpretacji owych regulacji, najpierw należy wyjaśnić, czym jest ów Decyzja.

Jak sama nazwa wskazuje, decyzja lokalizacyjna jest rodzajem decyzji administracyjnej, w ramach której ustala się położenie lokalizacji realizowanej inwestycji celu publicznego. Co ważne, jest ona wymagana wtedy, gdy dla danego terenu/lokalizacji, w którego obrębie ma znajdować się wspomniana inwestycja, nie został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zawiera ona „podstawowe parametry dotyczące zmiany zagospodarowania terenu – rodzaj inwestycji, warunki i szczegółowe zasady zagospodarowania terenu oraz jego zabudowy, wynikające z przepisów odrębnych a także, linie rozgraniczające teren inwestycji, wyznaczone na mapie w odpowiedniej skali”[2]. Pełen katalog elementów zawartych w rzeczonej Decyzji zawiera się w art. 7 omawianej ustawy. Podsumowując, Decyzja stanowi kluczowy krok (w naszym przypadku drugi) w procesie realizacji inwestycji dla celów publicznych, jakim jest chociażby opisywana budowa elektrowni atomowej.

Tym samym wracając do interpretacji procedury wydania Decyzji Lokalizacyjnej należy zacząć od lektury art. 4 ust. 1-2 oraz ust. 4 przytoczonej we wstępie ustawy. Ustęp 1 owego artykułu określa przede wszystkim podmiot posiadający legitymację do złożenia wniosku o wydanie Decyzji, którym jest Inwestor. Wskazuje też na maksymalny termin, w jakim musi zostać złożony wniosek (10 lat) oraz określa skutki jakie wiążą się z jego niedotrzymaniem (wygaśnięcie opisywanej przez nas ostatnio decyzji zasadniczej). Z kolei ustęp 2 tego artykułu określa organ, do którego kierujemy wniosek oraz który jest właściwy do wydania omawianej decyzji – jest to właściwy miejscowo wojewoda. Natomiast ustęp 4 tego artykułu wskazuje i określa organ odwoławczy w postaci ministra właściwego do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa.

Kolejny zaś przepis w postaci art. 5 ustawy reguluje kwestie elementów składających się na wniosek, czyli co ów wniosek powinien zawierać. Tym samym, zgodnie z ww. przepisem wniosek o wydanie Decyzji Lokalizacyjnej musi zawierać:

  • ogólną charakterystykę planowanej inwestycji obejmującą głównie:
    • określenie zapotrzebowania energetycznego, 
    • zapotrzebowania w wodę,
    • kwestie związane z uzbrojeniem terenu oraz zagospodarowania odpadów,
  • określenie planowanego sposobu zagospodarowania terenu przedstawione w formie opisowej i graficznej;
  • określenie charakterystycznych parametrów technicznych inwestycji oraz danych charakteryzujących jej wpływ na środowisko;
  • określenie granic terenu objętego wnioskiem, przedstawionych na kopii mapy zasadniczej, a w przypadku jej braku – na kopii mapy ewidencyjnej, w skali 1:1000, 1:2000 lub 1:5000, udostępnionych z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, oraz określenie obszaru, na który inwestycja w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej będzie oddziaływać;
  • (w przypadku realizacji inwestycji w terenie nadmorskim) określenie lokalizacji sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w polskich obszarach morskich oraz podmorskich kabli i rurociągów za pomocą współrzędnych geocentrycznych geodezyjnych naniesionych na mapę morską oraz ich charakterystycznych parametrów technicznych;
  • wskazanie okresu, na jaki ma być wydana Decyzja;
  • potwierdzenie uiszczenia opłaty związanej z wniesieniem wniosku która wynosi 100.000 zł i jest wpłacana na rachunek gminy, na terenie której ma być realizowana inwestycja;
  • potwierdzenie otrzymania Decyzji Zasadniczej;
  • wykaz nieruchomości lub ich części, zgodnie z ewidencją gruntów i budynków, na których planuje się zlokalizowanie inwestycji, ze wskazaniem nieruchomości, w stosunku do których inwestor nie posiada tytułu prawnego do nieruchomości (ważne dla procesu wywłaszczeniowego związanego z realizacją inwestycji);
  • opinie: 
    • ministra zdrowia (jeżeli inwestycja ma być realizowana na obszarach uzdrowiskowych);
    • ministrów właściwych do spraw aktywów państwowych, energii, geologii, gospodarki, klimatu, kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, rybołówstwa, środowiska, a także ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz ministra obrony narodowej  (w przypadku gdy inwestycja ma być realizowana w pobliżu obszaru morskiego; dodatkowo w tym przypadku także wymaga się opinii dyrektora właściwego urzędu morskiego – w odniesieniu do obszarów pasa technicznego, pasa ochronnego, morskich portów i przystani);
    • Ministra Obrony Narodowej (w odniesieniu do inwestycji mogących oddziaływać na tereny zamknięte niezbędne dla obronności państwa);
    • właściwego organu administracji geologicznej (w odniesieniu do terenów zagrożonych ruchami masowymi ziemi oraz występowania udokumentowanych złóż kopalin oraz przestrzeni objętych wyznaczonymi terenami górniczymi dla kopalin stanowiących przedmiot działalności wydobywczej);
    • organów właściwych w sprawach ochrony gruntów rolnych i leśnych oraz dyrektora właściwej regionalnej dyrekcji lasów państwowych, na terenie których ma być zrealizowana inwestycja;
    • właściwego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej;
    • właściwego dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (w odniesieniu do inwestycji obejmującej wykonanie urządzeń wodnych);
    • Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (w odniesieniu do innych, niż określone w lit. n, form ochrony przyrody);
    • właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków (w odniesieniu do zabytków znajdujących się w pobliżu inwestycji);
    • oraz szeregu innych podmiotów odpowiadających za inne obiekty oraz obszary w pobliżu których ma znaleźć się owa inwestycja (np. zarządcy drogi, dyrektorzy parków narodowych czy chociażby Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego w zakresie ruchu lotniczego na przylegających do inwestycji lotniskach).

Jak widać, katalog elementów jakie musi zawierać wniosek o wydanie Decyzji Lokalizacyjnej jest dość obszerny i na pierwszy rzut oka wskazuje na duże zbiurokratyzowanie procesu. Jednak jest to uzasadnione powagą i skalą projektu, przy czym wydaje się, iż dałoby się cały proces nieco uprościć, przyśpieszyć. W tym miejscu należy również wskazać kilka ciekawostek związanych z ww. katalogiem, a mianowicie:

  • wśród opinii odpowiednich organów nie ma już opinii służb związanych z bezpieczeństwem wewnętrznym, gdyż jest ona wydawana na etapie uzyskania Decyzji Zasadniczej,
  • organy przewidziane do wydania określonych opinii (wymienione powyżej) zobowiązane są je wydać w terminie 14 dni od momentu zgłoszenia się do nich inwestora,
  • opinie te zastępują wymagane innymi przepisami prawa uzgodnienia, pozwolenia, opinie, zgody bądź stanowiska wymienionych organów,
  • w przypadku opłaty 100.000 zł za złożenie wniosku jeżeli inwestycja leży na terenie kilku gmin to opłatę należy wnieść w tej wysokości na konto każdej z nich,
  • co interesujące, wśród wymienionych w katalogu opinii określonych organów w zakresie inwestycji nie ma opinii Prezesa Agencji w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, gdyż jest ona wymagana innym odrębnym przepisem rzeczonej ustawy (dokładnie jest to art. 5c ustawy).

W tym miejscu należy także podkreślić, iż po spełnieniu wyżej opisanych wymogów związanych z wniesieniem wniosku o wydanie Decyzji Lokalizacyjnej wojewoda ma obowiązek zawiadomienia wszystkich zainteresowanych stron o rozpoczęciu procesu jej wydania. Zawiadomienia dokonuje w drodze obwieszczenia. Ten sam mechanizm jest stosowany w momencie wydania Decyzji i również polega na  zamieszczeniu stosownego obwieszczenia na stronach internetowych urzędu wojewódzkiego i urzędów gmin właściwych ze względu na lokalizację inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej.  

Z innych ważnych zagadnień jakie pozostały nam do omówienia w kontekście procesu otrzymania Decyzji Lokalizacyjnej są terminy związane z jej wydaniem oraz zasady wniesienia odwołania w przypadku jej negatywnego rozpatrzenia. W tym miejscu należy podkreślić, iż przepisy określające termin wydania tej Decyzji nie zostały wskazane w ustawie o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. Dlatego właściwe w tym przypadku są przepisy ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym[3] dotyczące lokalizacji inwestycji celu publicznego, jak również Kodeksu postępowania administracyjnego[4], [5].

Wskazują one następujące terminy: 

  • wojewoda ma na rozpatrzenie decyzji 65 dni (art. 51 ust. 2 upizp),
  • w przypadku wydania decyzji negatywnej inwestor ma 14 dni na odwołanie, które wnosi się za pośrednictwem wojewody, który ma 7 dni na przekazanie odwołania do rozpatrzenia właściwemu organowi nadrzędnemu (art. 129 kpa i art. 133 kpa w zw. z art. 127 kpa). Odwołanie takie spełniać powinno – poza wymogami ogólnymi z art. 63 kpa – szczególne wymagania opisane w art. 53 ust. 6 upizp).

Niestety wśród tych rozwiązań dostrzegalne są dwa poważne błędy:

  • nie określono terminu, w jakim organ odwoławczy ma rozpatrzyć wniesione odwołanie, dlatego przyjmuje się termin z art. 35 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego stanowiący, że termin ten wynosi (co do zasady) jeden miesiąc od dnia wpłynięcia wniosku,
  • do terminu 65 dni związanego z wydaniem decyzji nie wlicza się terminów związanych z dokonaniem przez inne organy innych wymaganych dodatkowych czynności.

Wszystko to sprawia, że wspomniane postępowania wydłuża się w znaczny sposób, a taki stan rzeczy nie jest zbyt korzystny, jeżeli chodzi o realizację takiego przedsięwzięcia, jakim jest budowa elektrowni atomowej.

Podsumowując, jak zostało to opisane powyżej, proces uzyskania Decyzji Lokalizacyjnej dla budowy elektrowni atomowej jest o wiele bardziej skomplikowany i zbiurokratyzowany niż etap wcześniejszy w którym uzyskaliśmy Decyzję Zasadniczą.  Oczywiście proces ten nie jest pozbawiony wad, jak chociażby dość chaotyczne uregulowanie terminów związanych z procesem wydania takiej Decyzji. Jednak całościowo należy stwierdzić, iż jest on dość dobrze skonstruowany wobec skali i powagi przedsięwzięcia jakie ma za zadanie uregulować. Tym samym dobrnęliśmy do końca kroku drugiego związanego z budową elektrowni atomowej. W tym miejscu mamy nadzieję, że udało nam się choć trochę rozjaśnić proces uzyskania dwóch kluczowych decyzji. Natomiast już za tydzień zajmiemy się analizą przepisów związanych z etapem budowy samej elektrowni atomowej.

Mgr Michał Krawczyk / 07.05.2024 r.

[1] Dz. U. z 2024 r. poz. 412;

[2] M. Moraczewski „Wydanie decyzji lokalizacyjnej” https://sip.lex.pl/procedury/wydanie-decyzji-lokalizacyjnej-1610617165

[3] Dz. U. z 2023 r. poz. 977;

[4] Dz. U. z 2024 r. poz. 572;

[5] https://sip.lex.pl/procedury/postepowanie-odwolawcze-od-decyzji-o-ustaleniu-lokalizacji-inwestycji-celu-publicznego-1610617013.

Opublikowano Dodaj komentarz

Zmiany w Zarządzie Fundacji oraz w Statucie Fundacji IPGG

Szanowni Państwo,

informujemy, że w dniu 15 kwietnia 2024 r. nastąpiły 2 kluczowe zmiany w strukturze organizacyjnej Fundacji “Instytut Prawa Geologicznego i Górniczego im. prof. Antoniego Agopszowicza” z siedzibą we Wrocławiu. Zmiany te zostały odnotowane przez sąd rejestrowy w rejestrze stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego.

  1. Zmiana w składzie Zarządu Fundacji.
  2. Zmiany w treści Statutu Fundacji.

Źródło: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/mezczyzna-w-marynarce-formalnego-garnituru-trzymajac-jego-krawat-1342609/

Ad. 1. Na funkcję Wiceprezesa Fundacji został powołany Michał Kowalski. Gratulujemy wyboru i życzymy powodzenia w trakcie pełnienia obowiązków członka Zarządu Fundacji! Równocześnie z funkcji Wiceprezesa Zarządu odwołany został Adam Kubiczek. Dziękujemy za dotychczasową pracę w Zarządzie Fundacji!

Obecny skład Zarządu Fundacji prezentuje się następująco:

  1. Prezes Zarządu – Dominik Kowal,
  2. Wiceprezes Zarządu – Jakub Kołecki,
  3. Wiceprezes Zarządu – Michał Kowalski.

Ad. 2. Wśród zmian dotyczących treści Statutu Fundacji należy wymienić przede wszystkim:

  1. poszerzenie dotychczasowych statutowych kompetencji Zarządu Fundacji, w tym zwiększenie liczby kompetencji o charakterze samodzielnym, takich jak np. sporządzanie sprawozdań wymaganych stosownymi przepisami prawa – zmiana ta ma w założeniu usprawnienie procesów decyzyjnych w ramach Fundacji,
  2. ustalenie oraz potwierdzenie roli Zgromadzenia Fundatorów jako organu opiniodawczego i doradczego Fundacji, z zachowaniem przez ten organ pieczy nad ewentualnymi przyszłymi zmianami Statutu poprzez utrzymanie wymogu jednomyślności w tym zakresie,
  3. poszerzenie zakresu działalności Fundacji poza prawo geologiczne i górnicze oraz gałęzie pokrewne poprzez odwołanie się również do innych dziedzin społeczno-prawnych.

Treść Statutu w aktualnej wersji dostępna jest na stronie internetowej Fundacji pod adresem: https://instytutpgg.pl/index.php/statut-fundacji/ 

Dane rejestrowe Fundacji:

KRS: 0001035737

NIP: 8992962047

REGON: 525460809

Mgr Jakub Kołecki / 29.04.2024 r.

Opublikowano Dodaj komentarz

Atom, a zagadnienia prawne – ustawa o przygotowaniu i realizacji energetyki jądrowej oraz tzw. “Decyzja Zasadnicza”.

W poprzednim tygodniu w ramach naszej kampanii pt. #PostępAtomowy przedstawiliśmy Państwu zarys regulacji krajowych dotyczących energetyki jądrowej. Dzisiaj natomiast postaramy się rozszerzyć tę wiedzę o kolejną kluczową ustawę dla polskiego prawa atomowego oraz omówić pokrótce „pierwszy krok” związany z budową elektrowni atomowej. 

Mowa tu o ustawie z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących[1]. Zgodnie z art. 1 tej ustawy, określa ona:

  1. zasady i warunki przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie budowy obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących; 
  2. organy właściwe w sprawach, o których mowa w pkt 1; 
  3. podział korzyści pomiędzy gminami z tytułu realizacji inwestycji w zakresie budowy elektrowni jądrowych. 

Przepisów ustawy nie stosuje się w zakresie uregulowanym przepisami ustawy z dnia 29 listopada 2000 r. – Prawo atomowe (Dz. U. z 2023 r. poz. 1173 i 1890) (art. 1 ust. 2).  

Dodatkowo, poza obszarami wspomnianymi powyżej, ustawa określa także:

  • słowniczek definicji ustawowych związanych z materią regulowaną ustawą, w szczególności dotyczących haseł i pojęć związanych z procesem realizacji inwestycji w postaci budowy elektrowni atomowej;
  • proces uzyskania Decyzji Zasadniczej  stanowiącej „pierwszy krok” jaki należy poczynić w celu pozytywnej realizacji procesu inwestycji;
  • proces uzyskania Decyzji Lokalizacyjnej stanowiącej drugi krok w procesie realizacji  inwestycji dotyczącej budowy elektrowni atomowej;
  • proces uzyskiwania tytułu prawnego do nieruchomości i realizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej;
  • szczególne przepisy regulujące proces postępowania administracyjnego dla realizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej, w tym także szereg odesłań do innych ustaw właściwych dla procesu realizacji tejże inwestycji;
  • szczególne przepisy regulujące proces udzielania zamówień na realizację inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej – w tym także odesłania do ustawy z dnia 11 września 2019 r. – prawo zamówień publicznych[2] oraz innych ustaw właściwych;
  • przepisy regulujące zadania inwestora na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa realizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej;
  • przepisy regulujące podział korzyści pomiędzy gminami w związku z budową elektrowni jądrowych;
  • przepisy regulujące proces realizacji inwestycji towarzyszących inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej, w tym także odesłania do ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne[3];
  • przepisy dotyczące przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie budowy pierwszego obiektu energetyki jądrowej w Polsce;
  • przepisy karne i kary administracyjne związane z naruszeniem przepisów prawnych zawartych w omawianej ustawie.

Jak widać, zakres regulacji omawianej ustawy jest niezwykle szeroki. Jednak jest to w pełni zrozumiałe ze względu na poziom skomplikowania procesu inwestycyjnego, budowy i późniejszej eksploatacji elektorowi atomowej oraz ryzyka, jakie mu towarzyszy. Jednakże postaramy się Państwu przedstawić ten proces w sposób jak najbardziej przystępny. W związku z powyższym w ramach niniejszej publikacji skupimy się na ukazaniu i wyjaśnieniu tych aspektów uregulowanych w ustawie, które są najważniejsze z punktu widzenia realizacji owej inwestycji. Bardziej dociekliwych zachęcamy do zapoznania się z całym tekstem omawianej ustawy.

Pierwszym etapem związanym z realizacją inwestycji budowy elektrowni atomowej jest uzyskanie Decyzji Zasadniczej. Jest to decyzja wydawana przez ministra właściwego do spraw energii na wniosek inwestora (art. 3a ust. 4), która „określa dozwolone parametry inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej. Uprawniająca do ubiegania się o uzyskanie decyzji o ustaleniu lokalizacji (Decyzji Lokalizacyjnej) inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej oraz innych decyzji niezbędnych do przygotowania, realizacji i użytkowania inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej. Decyzja Zasadnicza zabezpiecza także interes publiczny pod względem celów polityki państwa, w tym polityki energetycznej, polityki surowcowej i interesu surowcowego państwa, oraz bezpieczeństwa państwa” (art. 3a ust. 1). Jest ona wydawana inwestorowi, który posiada siedzibę w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub państwie członkowskim Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) będącym stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, lub państwie członkowskim Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) (art. 3a ust. 2).

Decyzja Zasadnicza jest wydawana dla jednego obiektu lub kilku obiektów, przy czym muszą być one ze sobą funkcjonalnie powiązane (art. 3a ust. 3).

Cały proces uzyskania Decyzji zasadniczej  jest szczegółowo opisany w przepisach art. 3a-3f ustawy. W  szczególności przepisy te regulują i wskazują:

  1. wymogi jakie musi spełniać wniosek o wydanie Decyzji Zasadniczej, tj. wskazanie:
  • planowanej łącznej mocy zainstalowanej – w przypadku elektrowni jądrowej, 
  • planowanego okresu eksploatacji obiektu energetyki jądrowej, 
  • gmin, na których obszarze proponuje się lokalizację inwestycji, 
  • przewidzianych do zastosowania technologii reaktorowych – w przypadku elektrowni jądrowej; 

a także zawierać:

  • opis struktury właścicielskiej wnioskodawcy wraz dokumentami potwierdzającymi ową strukturę,
  • opis znaczenia inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej oraz potrzeby jej realizacji w ramach krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną lub ciepło,
  • opis technologii przewidzianych do zastosowania do wydobywania rud uranu lub toru ze złóż – w przypadku zakładu do wydobywania rud uranu lub toru ze złóż i do ich wstępnego przetwarzania,
  • opis technologii składowania odpadów promieniotwórczych oraz planowaną pojemność składowiska odpadów promieniotwórczych – w przypadku składowiska odpadów promieniotwórczych,
  • potwierdzenie uiszczenia wymaganej dla wniosku opłaty skarbowej;
  1. wskazanie odpowiedniego organu państwa właściwego do jego rozpatrzenia (tj. minister właściwy do spraw energii);
  1. stawki opłat, które musi uiścić wnioskodawca w ramach wniesienia wniosku głównego oraz  wniosku o zmianę już wydanej decyzji:
  • opłata skarbowa związana z wniesieniem wniosku – 200 000 zł,
  • opłata skarbowa związana z wnioskiem o zmianę już wydanej decyzji – 100 000 zł;
  1. termin, w jakim właściwy organ administracji ma za zadanie rozpatrzyć wniosek o wydanie Decyzji Zasadniczej, oraz możliwości jego wydłużenia:
  • termin rozpatrzenia wniosku – 90 dni,
  • termin ulega odpowiedniemu wydłużeniu w przypadku oczekiwania na opinię organów którą należy wziąć pod uwagę wydając Decyzję Zasadniczą;
  1. określenie konkretnych celów i wpływów związanych z interesem publicznym, jakie musi wziąć pod uwagę organ rozpatrujący wniosek o wydanie Decyzji Zasadniczej:
  • cele związane z polityką energetyczną,
  • cele związane z polityką surowcową i interesu surowcowego państwa, włącznie z bieżącym i przewidywanym krajowym zapotrzebowaniem na energię elektryczną lub ciepło,
  • wpływy realizacji inwestycji na bezpieczeństwo państwa;
  1. określenie i wskazanie odpowiednich organów, których opinię musi uwzględnić organ rozpatrujący wydanie Decyzji Zasadniczej:
  • opinia Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w zakresie wpływu inwestycji na bezpieczeństwo wewnętrzne państwa,
  • opinia ministra właściwego do spraw środowiska w zakresie wpływu inwestycji na politykę surowcową państwa,
  • opinia ministra właściwego do spraw aktywów państwowych w zakresie wpływu inwestycji na aktywa państwowe.

Po spełnieniu powyższych kryteriów i pozytywnym przebiegu całego procesu związanego z wydaniem Decyzji Zasadniczej dochodzi do jej uzyskania i tym samy zakończenia pierwszego etapu w procesie realizacji budowy elektrowni atomowej. 

Jak widać, proces inwestycyjny związany z budową elektrowni atomowej w Polsce został uregulowany w ustawie o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących dość szczegółowo, jednak nie jest on aż tak skomplikowany jak mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Niemniej należy jednak podkreślić, iż opisany w niniejszej publikacji proces uzyskania Decyzji Zasadniczej jest dopiero wstępem do procesu inwestycyjnego. W kolejnych publikacjach postaramy się przybliżyć kolejne etapy z nim związane. Już w przyszłym tygodniu zaprezentujemy etap drugi jakim jest wydanie Decyzji Lokalizacyjnej. Tymczasem dziękujemy za uwagę i zachęcamy do bacznego śledzenia naszych cotygodniowych publikacji i informacji pojawiających się na naszych mediach społecznościowych.  

Mgr Michał Krawczyk / 23.04.2024 r.

[1] Dz. U. z 2024 r. poz. 412;

[2] Dz. U. z 2023 r. poz. 1605 i 1720;

[3] Dz. U. z 2024 r. poz. 266.